Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CLJ U-17: Adrian Dziedzic ze Skotnik - utalentowany stoper, który chciałby grać w pomocy [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Piłka nożna. 16-letni Adrian Dziedzic ze Skotnik jest jednym z najdłużej – już dekadę - grających zawodników Akademii Piłkarskiej 21 Kraków. Występuje na pozycji środkowego obrońcy, ale ma inklinację do gry ofensywnej i dlatego marzy mu się rola środkowego pomocnika.

- Zawsze mnie ciągnęło do przodu. Czuję większą radość z ofensywnej gry. Próbuję rozgrywać piłkę. Trener też chce, żebyśmy atakowali – mówi Adrian, który w tym sezonie reprezentuje barwy Podgórza/AP 21 Kraków, uczestniczącego w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17.

Pytany o skuteczność pod bramką przeciwnika, opowiada: - Gdy byłem młodszy, gdy graliśmy jeszcze sześciu na sześciu, strzelałem bardzo dużo goli. Teraz zdobywam ich coraz mniej, bo muszę myśleć przede wszystkim o bronieniu. W rundzie jesiennej w lidze małopolskiej zdobyłem dwie bramki. Wiosną w CLJ miałem jedną asystę, w meczu z BKS Lublin.

Urodził się 22 marca 2003 roku w Krakowie, od małego mieszka w Skotnikach. Jego tata Marcin grał w piłkę w juniorach Wisły i w Pogoni Skotniki (na prawej obronie i prawej pomocy). Mama Sabina nie uprawiała sportu, ale interesuje się futbolem. 11-letnia siostra Karolina uprawia taniec, a wcześniej próbowała swoich sił w balecie.

- W piłkę grałem od najmłodszych lat, kiedyś także razem z tatą, jego bratem Jerzym i jego ojcem Józefem. Wujek i dziadek nie trenowali w klubie. W 2009 roku tata zapisał mnie do Akademii Piłkarskiej 21, która miała wtedy siedzibę w Skotnikach. Pierwszy turniej rozegrałem chyba w Sosnowcu. Zajęliśmy w nim trzecie miejsce. Trener Marek Konieczny ustawił mnie na środku obrony. Rodzice są na każdym moim meczu, nawet wyjazdowym, siostra – także, chyba, że ma zawody taneczne, wujek – czasami w Krakowie. Dziadek, niestety, już nie żyje – mówi Adrian.

Oprócz Koniecznego trenowali go także były as m.in. Widzewa Łódź i Wisły Kraków Mirosław Szymkowiak oraz Jarosław Dzierżak. Jego obecnym szkoleniowcem jest były świetny zawodnik m.in. Wisły i Legii Warszawa Marcin Jałocha.

- Od byłych znanych piłkarzy mogę się dużo nauczyć. Są dla mnie autorytetami. Gdy ktoś zagra źle, trener Jałocha do skutku pokazuje, jak należy wykonać dane ćwiczenie – zapewnia Adrian.

Liczy 178 cm i ciągle rośnie. - Trzy centymetry co pół roku – zapewnia. Na razie nie imponuje masą mięśniową (podobnie jak grą lewą nogą), ale zaznacza, że pracuje nad tym, także w domu. Za swe piłkarskie zalety uważa dobre wyszkolenie techniczne i precyzyjne przerzuty piłki.

- Adrian jest bardzo dobrze ułożonym i inteligentnym zawodnikiem - podkreśla Konieczny, nie tylko trener, ale i jeden ze współzałożycieli AP 21 Kraków.

- Bardzo dobrze spisuje się w roli stopera, ale uważam, że poradziłby sobie także w roli pomocnika, defensywnego lub rozgrywającego. Brakuje mu masy, ale to przyjdzie z wiekiem. Jest wyróżniającym się zawodnikiem w roczniku 2003, a grając z rocznikiem 2002, też daje sobie radę. Uważam, że jeśli postawi na piłkę, to jest szansa, ze może coś w niej osiągnąć - chwali Adriana trener Jałocha.

Kibicuje Realowi Madryt, Borussii Dortmund i Liverpoolowi, a w kraju – Wiśle Kraków. Ze stoperów najbardziej podziwia Sergio Ramosa, a ze środkowych pomocników innego piłkarza Realu – Lukę Modricia.

Jego drużyna na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek CLJ U-17 zajmowała ósme, ostatnie miejsce w tabeli, ale po zwycięstwie u siebie z Motorem Lublin 4:1 awansowała na piątą pozycję i ma szanse na uniknięcie spadku.

W ostatniej kolejce, 2 czerwca, podejmie trzecią w tabeli, ale także niepewną swego losu i mającą o tylko punkt więcej Cracovię. 19 kwietnia na boisku Orła Piaski Wielkie uległa jej 0:4. Czeka ją więc trudne zadanie, ale Adrian jest optymistą. I zapewnia, że jego drużyna uniknie spadku.

- Na wiosnę spisujemy się lepiej, zwłaszcza u siebie, gdzie w drugiej rundzie nie przegraliśmy ani razu. Wolimy atakować, niż się bronić, ale długo mieliśmy problemy ze skutecznością. Na przykład w meczu ze Stalą w Mielcu (10 maja – 1:1), nie wykorzystaliśmy dwóch rzutów karnych, najpierw środkowy pomocnik Miłosz Strzeboński, potem ja, a w ostatniej akcji po strzale napastnika Dominika Cholewy piłka odbiła się od słupka i poleciała wzdłuż linii bramkowej. Potrafiliśmy wygrać w Kielcach z liderem tabeli Koroną 3:0, a w rewanżu w Krakowie zremisowaliśmy 3:3, choć do 88 minuty prowadziliśmy 3:2 - opowiada Adrian.

W poprzednim sezonie był kapitanem drużyny. W tym jest zastępcą kapitana, którym został – z racji wieku, bo jest starszy o rok – prawy obrońca Mateusz Surma. W pierwszym meczu obecnych rozgrywek Adrian wszedł na boisko dopiero po przerwie, w pozostałych grał po 90 minut.

W AP 21 można występować tylko do 17. roku życia. Na razie Adrian nie zastanawia się, co dalej: - Chciałbym nadal grać w Akademii. Jeśli któryś klub już teraz zwróciłby na mnie uwagę i zaproponował przejście, musiałbym to przemyśleć, bo dobrze mi się gra w klubie przy Dekerta.

Jest uczniem III klasy Gimnazjum nr 25 na Ruczaju. Najlepsze oceny zbiera z wychowania fizycznego i języka angielskiego, najtrudniej sobie radzi z chemia i fizyką. Na razie nie wybrał sobie liceum. W wolnym czasie lubi oglądać mecze piłki nożnej i ręcznej oraz futsalu, a także skoki narciarskie.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: CLJ U-17: Adrian Dziedzic ze Skotnik - utalentowany stoper, który chciałby grać w pomocy [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto