Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Rzeki w regionie przekroczyły już stan ostrzegawczy

Natalia Wellman
Mieszkańcom dwóch zalewanych od wczoraj wsi strażacy pomagali chronić swoje domy
Mieszkańcom dwóch zalewanych od wczoraj wsi strażacy pomagali chronić swoje domy Tomasz Hołod
Rzeki jeszcze nie wylały, ale deszcz może pogorszyć sytuację.

Na wieść o tym, co się dzieje w południowej części Polski, drżą mieszkańcy ziemi kłodzkiej. Ta część Dolnego Śląska wiele razy zmagała się z potężnymi zalaniami. Teraz, w pięciu miejscach powiatu kłodzkiego, poziom wody w rzekach przekroczył stan ostrzegawczy. Najwięcej, bo o 23 cm, w Krosnowicach na Nysie Kłodzkiej.

W Kłodzku poziom wody przekroczył stan ostrzegawczy o 15 cm, a w Stroniu Śląskim, Żelaźnie i Lądku-Zdroju norma przekroczona jest o zaledwie kilka centymetrów.

Jednak Janusz Marnik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku, zapewnia, że obecnie nie ma żadnego zagrożenia powodzią.

- W żadnej z czternastu gmin powiatu kłodzkiego nie doszło do podtopień. Jest spokojnie - informuje. Zaznacza, że sytuacja może się zmienić, jeśli w ciągu najbliższych dni będzie intensywnie padać. - Musimy się z tym liczyć. Monitorujemy sytuację. Woda nas nie zaskoczy - podkreśla Marnik.

W pozostałych rejonach Dolnego Śląska na razie jest spokojnie, a służby bacznie obserwują stany poziomu rzek.

W pełnej gotowości są wałbrzyscy strażacy. Nie ma jednak żadnych zgłoszeń o podtopieniach. W Głogowie poziom wody w Odrze przekroczył stan alarmowy o metr. Szacuje się, że w weekend może osiągnąć nawet sześć metrów. Również o metr przekroczony został stan alarmowy na Odrze w Ścinawie. Poniżej poziomu alarmowego utrzymuje się woda w rzekach Kaczawa i Skora w powiecie legnickim.

Spokojnie jest w regionie jeleniogórskim. Stan wody w rzekach Bóbr, Kwisa i Kamienna nie przekroczył poziomu alarmowego. Dobra sytuacja jest również w zbiornikach: Złotnickim, w Leśnej oraz w Pilichowicach.

Mieszkańcy Dolnego Śląska spieszą z pomocą do miejscowości najbardziej dotkniętych przez powódź. Żołnierze z IV Głogowskiego Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego wyjechali na Śląsk, by pomagać powodzianom. Zabrali ze sobą dwa potężne transportery pływające, które są w stanie przewieźć po 10 ton ładunku albo zabrać na pokład ponad 70 osób. Głogowska jednostka ma również w gotowości specjalne motopompy, które w razie rozkazu dowiezie we wskazane miejsce.

Współpraca AAG, SEL

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto