Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hiszpanka. To efekty specjalne wciskają w fotel [wideo]

Kinga Czernichowska
Materiały prasowe
Nad twórcami "Hiszpanki" zebrały się czarne chmury. Krytycy bez wahania używają słów "plajta" czy "katastrofa". Czy słusznie?

Faktem jest, że "Hiszpanka" nie może walczyć o taką widownię jak "Ziarno prawdy" (prawie 67 tys. widzów) czy "Wkręceni 2" (90 tys. widzów).

W pierwszy weekend po premierze "Hiszpanka" zgromadziła 16 tys. widzów. Nie jest to komercyjny sukces, jakiego zapewne oczekiwaliby twórcy i dystrybutorzy. Warto jednak przyjrzeć się filmowi z innego, niekomercyjnego punktu widzenia.

"Hiszpanka" to film inspirowany historią, a nie film historyczny. To zasadniczy błąd, który popełniają widzowie oczekujący historii powstania wielkopolskiego na wielkim ekranie. W tym filmie rządzą spirytyści i chwilami Ignacy Paderewski (Jan Frycz).

Niewątpliwie zaletą są niezwykłe zdjęcia i efekty specjalne, o jakich można w polskim kinie pomarzyć. Wykorzystano je w scenach masowych, ale nie tylko. Zobaczcie, jak powstały m.in. sceny z aktorami wcielającymi się w rolę pilotów wykonujących "beczki".

Zobaczcie wideo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto