Kracik chce wysyłać karetki z Krakowa do... Skawiny

Zarówno władze Skawiny, jak i jej mieszkańcy obawiają się zmian. Uważają, że przez ostatnich kilka lat został wypracowany doskonale funkcjonujący system. - Telefony pogotowia są spięte z telefonami ośrodka zdrowia, który prowadzi całodobową opiekę. Dzięki temu dyspozytor może kierować pacjentów potrzebujących natychmiastowej pomocy na pogotowie, a innych do ośrodka zdrowia. Takie rozwiązanie się świetnie sprawdza - wyjaśnia Stanisław Żak, wiceburmistrz Skawiny. - Teraz nie będzie już takiej możliwości - dodaje.

Skawińskie pogotowie ma dwie karetki i odnowiony, dobrze wyposażony budynek. - Zrobiliśmy to za pieniądze gminy - podkreśla Żak. Władze miasta mają żal do wojewody, że łatwą ręką odbiera Skawinie to, co jej mieszkańcy budowali przez ostatnie lata. - To pogotowie jest nasze. Nikt nie dołożył do niego ani grosza. A teraz wojewoda komunikuje, że je zabiera. Nikt nawet z nami na ten temat nie porozmawiał - ubolewa wiceburmistrz. Mieszkańcy Skawiny obawiają się, czy pogotowie będzie po zmianach działać tak sprawnie jak teraz. - Możliwe, że tak, ale po co burzyć coś, co się sprawdza? - zastanawia się Urszula Stochel, mieszkanka miasta i radna powiatu krakowskiego. Pojawia się również pytanie, dlaczego zmiany dotkną tylko Skawiny. - Na podobnych zasadach pogotowie działa w Niepołomicach, a nie ma planów jego wcielenia w jednostkę krakowską - dodaje Stochel.

Joanna Sieradzka uspokaja, że z punktu widzenia pacjenta nic się nie zmieni. Nawet więcej, poprawi się jego bezpieczeństwo. - Cała, duża jednostka ma do dyspozycji 32 karetki, a nie 2. Teraz, kiedy Skawinie brakuje karetek, muszą prosić o pomoc inne pogotowia. W przyszłości tego problemu nie będzie - zapewnia Sieradzka. Miejsce stacjonowania karetek pozostanie takie samo, zmieni się jedynie punkt dowodzenia. - System ratownictwa wtedy funkcjonuje dobrze, kiedy jest spójny. Dlatego tak ważne jest jego scentralizowanie - podkreśla rzeczniczka wojewody.

W powiecie krakowskim były już takie włączenia gminnych jednostek do pogotowia krakowskiego, między innymi w Krzeszowicach. W przyszłości do systemu zostaną włączone inne gminy i miasta. Niewykluczone, że będą wśród nich również Niepołomice. Jeśli projekt wojewody zostanie zaakceptowany przez ministra zdrowia, skawińskie pogotowie zostanie przejęte przez krakowskie od 1 lipca. Władze Skawiny nie składają jednak broni. - W piątek burmistrz będzie na ten temat rozmawiał z wojewodą - zapowiada Stanisław Żak.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!