Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kielc nie chcą składowiska śmieci (ZDJĘCIA)

Redakcja
Przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach jest składowisko śmieci, które jest uciążliwe  dla mieszkańcow okolicznych bloków i domów.
Przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach jest składowisko śmieci, które jest uciążliwe dla mieszkańcow okolicznych bloków i domów. Aleksander Piekarski
Składowisko odpadów, które działa od kilku lat przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach zatruwa życie mieszkańcom okolicznych domów i osiedla bloków na Siejach. Skargi, które pisali do Urzędu Miasta nic nie dały ale pojawiło się światełko w tunelu, że śmieci mogą stąd zniknąć.

Niedawno pisaliśmy o nielegalnym składowisku odpadów przy ulicy Ściegiennego, które jest w trakcie likwidacji. Właściciele firmy, na której terenie się znajduje hałda odpadów powiedzieli nam, że składowisko powstało zgodnie z przepisami. Tutaj zwożono śmieci z gmin, a gdy uzbierało się ich więcej przewożono tirami do Promnika, bo tak było taniej. Prawo jednak się zmieniło i śmieci muszą bezpośrednio trafić do Promnika.

Ta informacja tknęła nadzieję w mieszkańców osiedla Sieje, należącego do Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego i okolicznych ulic uważają , że składowisko przy firmie Eneris przy ulicy Zagnańskiej również powinno znikąć.

- U nas jest podobna sytuacja. Tutaj zwożone są śmieci z Kielc, trzymane w kontenerach na zewnątrz a dopiero po jakimś czasie są wywożone gdzieś dalej. Składowisko znajduje się bardzo blisko bloków i domów, i jest bardzo uciążliwe W lecie smród jest trudny do zniesienia. Czuć go już przy wjeździe na ulice Peryferyjną. Śmieci są rozwiewane po okolicy, wiszą na drzewach i ogrodzeniach- mówią mieszkańcy. - Firma w żaden sposób nie zabezpiecza kontenerów na przykład folią, która jest z boku pojemników ale nigdy nie jest rozwijana. Nie ma też drzew czy krzewów przy ogrodzeniu, które zatrzymywałyby śmieci wywiewane przez wiatr.

Urzędnicy wyjaśniają, że to składowisko przy ulicy Zagnańskiej działa legalnie.

-Jest to stacja przeładunkowa, która istnieje tam wielu lat i nie mamy podstaw, aby ją zamknąć– informuje Agata Binkowska, dyrektorka Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska w Urzędzie Miasta w Kielcach.

- Możemy jednak narzucić pewne ograniczenia w jej prowadzeniu. Niebawem ogłosimy nowy przetarg na odbiór śmieci w Kielcach. Nie wiemy, kto go wygra, być może inna firma więc Eneris i składowisko zniknie. Jeśli jednak nadal w tym miejscu będzie prowadzona taka działalność to zobowiążemy tę czy inna firmę do zabezpieczenia kontenerów ze śmieciami, na przykład folią, aby ograniczyć odór i rozwiewanie odpadów. Kolejny warunek będzie taki, że kontenery muszą być opróżniane przed weekendem i świętami, teraz niestety tak nie jest.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Eneris szuka innego miejsca na takie składowisko. Wysłaliśmy maila w tej sprawie do firmy i dostaliśmy taką odpowiedź przysłaną przez Monikę Kitę, specjalistkę do spraw komunikacji:

-”Obecnie jesteśmy na etapie dostosowywania naszej działalności do zmian ustawowych, czyli m.in. prowadzenia wizyjnego systemu kontroli miejsca magazynowania lub składowania odpadów. Obserwujemy dynamicznie rozwijający lokalny rynek gospodarki odpadami w celu dalszego rozwoju naszego zakładu w Kielcach”.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto