Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar składowiska w Skawinie. Mieszkańcy ostrzegali

Bartosz Dybała
Pożar przy ulicy Energetyków trwał około 10 godzin. Został ugaszony w piątek nad ranem
Pożar przy ulicy Energetyków trwał około 10 godzin. Został ugaszony w piątek nad ranem Marcin Makowka
W nocy z czwartku na piątek doszło do wielkiego pożaru składu śmieci w Skawinie. Kolejnego już w Polsce. Choć mieszkańcy od dawna alarmowali o tym miejscu, służby bagatelizowały ich sygnały.

Tuż przed północą w czwartek na składowisku odpadów wybuchł pożar. Mieszkańców okolicznego bloku obudziła łuna i uciążliwy swąd palących się odpadów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Śmieci płonęły kilka godzin, pożar ugaszono dopiero około godziny 10 rano w piątek. Mieszkańcy mówią, że składowisko działa nielegalnie. Od kwietnia śmieci miały być z niego wywożone, a tymczasem cały czas były tam przywożone, nawet kilka razy dziennie.

- Około godziny 23.45 zauważono pożar na składowisku. Najpierw pojawili się strażacy ze Skawiny i okolicznych OSP. Później przybyli strażacy z Krakowa. W kulminacyjnym momencie pożar gasiło ponad 130 ratowników. W akcji brało udział ponad 50 zastępów straży pożarnej - wylicza Radosław Rzońca, dowódca jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Skawinie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skawina. Pożar wysypiska odpadów plastikowych. Wielki dym nad miastem

Wysypisko już raz płonęło

Wysypisko przy ulicy Energetyków w Skawinie działa od około roku. Tuż przed nim znajduje się blok mieszkalny, w którym żyje ponad 20 rodzin. Jego mieszkańcy mieli za sobą nieprzespaną noc. Mówią o wielkim smrodzie.

- Pożar był ogromny. Nikt z nas nie spał - mówi pani Aleksandra. - Ja położyłam się na chwilę dopiero o 7 rano - wtóruje jej sąsiadka, pani Bogusława.

Kobiety mówią, że to nie pierwszy pożar na wysypisku. Skład palił się jesienią zeszłego roku. - Wtedy nikt się nie interesował, nie było tu mediów - mówi pani Aleksandra.

Mieszkańcy zaznaczają, że skład działa nielegalnie, po tym, jak w kwietniu cofnięto mu pozwolenia. - Od tego czasu śmieci miały być wywożone, ale te nadal tu trafiają. Nawet kilka razy dziennie - mówią kobiety. Mieszkańcy bloku przy Energetyków skarżą się na robactwo, które towarzyszy im od czasu, gdy zaczęło działać składowisko odpadów. - Wszędzie są prusaki, nie nadążamy z ich zabijaniem. Nikt się tym nie interesuje i nie chce nam pomóc - mówi pani Bogusława.

To nie pierwszy taki pożar. Pod koniec maja palił się skład opon w Trzebini. W tym samym czasie płonęły wysypiska w Zgierzu i Jeleniej Górze. W całej Polsce od początku roku spłonęło już ponad 60 składowisk śmieci. W większości to efekt podpaleń i przestępczego procederu.

Jak przekazał w piątek wojewoda małopolski Piotr Ćwik, trwa inwentaryzacja miejsc potencjalnie niebezpiecznych, gdzie znajdują się instalacje przetwarzania odpadów. Docelowo ma powstać ich mapa, co ułatwi kontrolę.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skawina. Strażacy dogaszają wielki pożar składowiska odpadów [ZDJĘCIA]

Składowisko z zakazem gromadzenia śmieci

O godz. 1 w nocy o pożarze w Skawinie dowiedział się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. - Nie stwierdziliśmy występowania substancji niebezpiecznych - przekazała Barbara Żuk, zastępca naczelnika wydziału inspekcji WIOŚ. Inspektorat trzykrotnie kontrolował firmę GRC Technologie (to do niej należy wysypisko) i nakładał kary. Co prawda starosta krakowski cofnął spółce zezwolenie na zbieranie odpadów pod koniec kwietnia, ale jej właściciel od tej decyzji się odwołał.

Wojewoda przekazał, że rząd pracuje nad ustawowym rozwiązaniem problemu. Każda firma, chcąca rozpocząć tego typu działalność, będzie musiała mieć zabezpieczenie bankowe. - W przypadku, gdyby firma zgromadziła odpady, i nie zostałyby one dalej wykorzystane, to koszty ich usunięcia byłyby pokrywane właśnie z takiego zabezpieczenia - mówił wojewoda Piotr Ćwik.

- Próbujemy znaleźć rozwiązanie w porozumieniu ze starostą. Jesteśmy też w trakcie rozmów z firmą GRC. Najprostszym, ale również najdroższym rozwiązaniem byłoby pokrycie kosztów utylizacji odpadów np. przez samorząd. Próbujemy jednak doprowadzić do sytuacji, by firma sama je usunęła - mówił Norbert Rzepisko, wiceburmistrz miasta i gminy Skawina. Jak dodał, firma pojawiła się w Skawinie około półtora roku temu. Miała być nowoczesna, a okazała się problematyczna.

- Ma kłopoty finansowe. Chcąc ratować biznes, zaczęła zwozić odpady - tłumaczy wiceburmistrz.

Problem nie zrodził się wczoraj. Mieszkańcy Skawiny informowali władze o kłopotach z odpadami. I choć różne organy podejmowały jakieś kroki, jak chociażby cofnięcie zgody na gromadzenie odpadów, to zabrakło skutecznej egzekucji. Efektem tego jest wczorajszy pożar.

Robert Nowak, właściciel firmy GRC Technologie, mówi, że doszło do kolejnej próby podpalenia. Tym razem skutecznej. Jak tłumaczy, składowisko działa legalnie, bo od decyzji starosty się odwołali. Zapewnia też, że śmieci nie są już dowożone na składowisko.

W piątek po południu prokuratura poinformowała, że w sprawie pożaru wszczyna śledztwo. Jak podają śledczy, przyczyną pożaru było prawdopodobnie podpalenie. Sprawa pożaru została dołączona do prowadzonego już postępowania dotyczącego narażenia mieszkańców bloku socjalnego oraz pracowników i kontrahentów spółki mającej siedzibę przy ul. Energetyków w Skawinie, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez składowanie odpadów na terenie tej nieruchomości.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Tramwaj śmiertelnie potrącił kobietę we Wrocławiu. Ciągnął fragmenty ciała przez miasto

SPEKTAKULARNE zdjęcia z zakopianki, trasa IMPONUJE!

Ile płacimy co łaska? Jest nieoficjalny CENNIK!

TOP 10 rzeczy, które możesz zrobić w Krakowie za darmo!

Oto najtańsze domy w Małopolsce! ZDJĘCIA+CENY

15 bardzo krakoskich słów. MUSISZ znać choć 7!

WIDEO: Jak zabezpieczyć dom przed pożarem?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto