W ostatnią sobotę o północy policjantów z Komisariatu w Skawinie zawiadomił telefonicznie dostawca pizzy o tym, że padł ofiarą rozboju. Jedzie właśnie za samochodem, do którego wsiadł sprawca.
Zobacz także: Skawina: nastolatkowie strzelali do dekarzy
Policjanci ruszyli radiowozem w tamtą stronę. Chwilę potem zatrzymano ścigany samochód. Było w nim pięć osób w wieku od 18-25 lat, ale nie było ściganego rabusia. Policjanci w samochodzie odnaleźli kominiarkę i nóż. Jadący samochodem nie ujawnili swojego kompana. - Podjęte przez stróżów prawa kroki zacieśniły podejrzenia wobec młodego mieszkańca Skawiny - mówi Marek Korzonek, rzecznik prasowy policji powiatowej w Krakowie.
- Został on zatrzymany w poniedziałek i postawiono mu zarzut dokonania rozboju z niebezpiecznym narzędziem.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do pizzerii po godzinie 23 zatelefonował klient i zamówił dostawę na ul. Energetyków, przy czym zaznaczył by dostawca miał więcej gotówki, bo on ma wyłącznie banknot 200 złotowy. Dostawca podjechał pod podany adres, wysiadł i skierował się do budynku. W tym momencie podbiegł do niego nieznany mężczyzna, przyłożył nóż do gardła i zażądał wydania pieniędzy. Dostawca posłusznie dał mu 320 zł, a wtedy napastnik zaczął uciekać. Napadnięty nie stracił zimnej krwi i kiedy spostrzegł, że przestępca wsiadł do auta ruszył za tym pojazdem w pościg, jednocześnie telefonicznie wezwał policjantów. Widział też, że w pewnej chwili auto zatrzymało się i jedna osoba wybiegła z niego do przydrożnych zarośli.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
