Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków rozbita przez Lecha 4:1!

Bartosz Karcz
Ostatni raz Wisła wygrała z Lechem 15 marca 2008 roku w Poznaniu (2:1). Bramki dla Wisły strzelili widoczni na zdjęciu Paweł Brożek i Marek Zieńczuk
Ostatni raz Wisła wygrała z Lechem 15 marca 2008 roku w Poznaniu (2:1). Bramki dla Wisły strzelili widoczni na zdjęciu Paweł Brożek i Marek Zieńczuk GRZEGORZ DĘBIŃSKI
Wisła Kraków przegrała w Poznaniu z Lechem 1:4. Wszystkie bramki padły po przerwie, a goście musieli uznać wyższość “Kolejorza” choć to oni strzelili bramkę jako pierwsi.

Zobacz także: Plusy i minusy, czyli Wisła przed meczem z "Kolejorzem"

Pierwsza połowa rozczarowała. Przez pierwsze 10 - 15 minut przewagę miał Lech, ale poza tym, że poznaniacy dłużej utrzymywali się przy piłce niewiele z tego wynikało. Gospodarze próbowali zaskoczyć Mariusza Pawełka strzałami z dystansu, ale bramkarz Wisły radził sobie bardzo dobrze.

“Biała Gwiazda” przez pierwsze 45 minut nie była natomiast przeprowadzić jednej, składnej akcji, zakończonej groźnym strzałem, Akcje wiślaków kończyły się najczęściej na dwudziestym metrze od bramki Krzysztofa Kotorowskiego. Zresztą krakowianie atakowali zbyt małą liczbą zawodników, żeby zaskoczyć dobrze zorganizowaną obronę Lecha.

Ta sztuka krakowianom udała się jednak już w pierwszej akcji drugiej połowy. Radosław Sobolewski podał idealnie do Pawła Brożka, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Krzysztofa Kotorowskiego.
Lech odpowiedział po zaledwie trzech minutach, gdy strzał życia wyszedł Dimirijowi Injacowi. Piłkarz Lecha uderzył z ponad 20 metrów, a Mariusz Pawełek mimo iż miał piłkę na ręce, nie zdołał jej wybić.
Po tych bramkach mecz nabrał rumieńców. Obie drużyny starały się atakować. Konkretniejszy był w 67 minucie Lech, który przeprowadził składny atak, zakończony strzałem do bramki Sergieja Kriwca z bliskiej odległości.

W 80 minucie było już “po meczu” gdy Semir Stilić wykorzystał pewnym strzałem rzut karny.
Jakby tego było mało, fatalnie spotkanie w Poznaniu skończyło się dla Clebera, który z podejrzeniem poważnej kontuzją kręgów szyjnych opuścił stadion w karetce.
W doliczonym czasie gry Wisłę dobił strzałem z bliska Mateusz Możdżeń.

Lech Poznań - Wisła Kraków 4:1 (0:0)
Bramki: Injac 52, Kriwec 67, Stilić 80, Możdżeń 90+10 - Paweł Brożek 49.
Sędziował: Marcin Borski (Warszawa).
Żółte kartki: Henriquez - Sobolewski, Wilk, Cleber, Chavez.
Widzów: 25 000.
Lech: Kotorowski - Kikut, Arboleda, Djurdjević, Henriquez - Peszko (90 Możdżeń), Injac, Bandrowski, Stilić, Kriwec (68 Kiełb) - Rudnevs (78 Tshibamba). Trener: Jacek Zieliński.
Wisła: Pawełek - Cikos, Chavez, Cleber, Paljić - Małecki (73 Piotr Brożek), Sobolewski, Wilk (81 Żurawski), Boukhari (57 Garguła), Kirm - Paweł Brożek. Trener: Robert Maaskant.

A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skawina.naszemiasto.pl Nasze Miasto