Było to już drugie podejście prywatnego przedsiębiorcy z Krosna w procedurze zmierzającej do zrealizowania inwestycji mieszkaniowej na nieużytkach pomiędzy ulicami Okrzei i Zagórze. Jej elementem jest uzyskanie na lokalizację zgody lokalnego samorządu. Krośnieńscy radni pierwszą uchwałę w tej sprawie podjęli w maju zeszłego roku. Była pozytywna dla inwestora, choć część radnych nie ukrywała swoich wątpliwości a w głosowaniu nie było jednomyślności. Ale wygrał argument, że w Krośnie potrzebne są nowe mieszkania, a lepiej, by atrakcyjnie położone działki były zagospodarowane w taki właśnie sposób, niż gdyby właściciel gruntów miał tam postawić na przykład magazyny.
Ta uchwała rady została jednak unieważniona przez wojewodę, jako niezgodna ze Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta. Organ nadzoru stwierdził, że planowana inwestycja nie odpowiadała gabarytom zabudowy wyznaczonym w tym dokumencie, w szczególności w zakresie wysokości oraz wskaźnika intensywności. Maksymalna wysokość zabudowy, określona w Studium, wynosi 12 metrów. Natomiast w uchwale rady miasta znalazł się zapis, iż budynek, który powstanie przy ul. Okrzei będzie miał maksymalną wysokość 18,5 metra.
Takie rozstrzygnięcie było po myśli mieszkańców domów w pobliżu których miał stanąć nowy blok i którzy swój sprzeciw przeciwko inwestycji przedstawili w piśmie do magistratu, pod którym podpisy złożyło ponad 150 osób. Jak argumentowali, w dzielnicy dominuje zabudowa jednorodzinna a układ komunikacyjny nie jest przystosowany do obsługi wzmożonego ruchu związanego z nową inwestycją.
Temat powrócił, bo inwestor w tym roku złożył kolejny wniosek o wyrażenie zgody na lokalizację budynku i radni musieli się do niego odnieść. Zanim projekt uchwały trafił na dzisiejszą (17 kwietnia) sesję, zajęła się nim komisja urbanistyki i gospodarki nieruchomościami. Radni tej komisji projekt zaopiniowali jednogłośnie pozytywnie.
- Budynek został przeprojektowany, jest niższy o jedną kondygnację, mieszkań będzie mniej. Zostały poprawione kwestie związane z retencją wodną - wyliczał Sławomir Bęben, przewodniczący komisji.
Ta krótka argumentacja była wyjaśnieniem dla radnych, co się zmieniło w porównaniu do uchwały, która została unieważniona przez wojewodę. W nowym wniosku znalazła się informacja, że planowany budynek mieszkalny będzie się składał z 2 lub 3 kondygnacji podziemnych i 4 kondygnacji nadziemnych (pierwotnie miało ich być 5). Funkcja mieszkaniowa będzie znajdowała się na kondygnacjach nadziemnych a także w części kondygnacji podpiwniczenia, która z racji ukształtowania terenu działki będzie w części przechodzić w przyziemie z, posadzką powyżej poziomu terenu.
Ten zapis wzbudził pewne wątpliwości co do faktycznej wysokości budynku.
- Nie jestem fachowcem w tym temacie, ale analizując rysunki budynku, to patrząc od ulicy Okrzei rzeczywiście to będą cztery kondygnacje. Ale z drugiej strony, od ul. Zagórze, to będzie pięć kondygnacji, czyli więcej niż 12 metrów, dopuszczalne w studium zagospodarowania - mówił radny Adam Przybysz.
Marek Bednarz z wydziału planowania przestrzennego i budownictwa UM tłumaczył, że wejście do bloku będzie jedynie od ul. Okrzei a wysokość budynku, zgodnie z przepisami, mierzona jest od wejścia.
Ostatecznie radni przyjęli uchwałę o lokalizacji budynku 18 głosami „za”. Przeciw był tylko Krzysztof Babinetz (PiS). Od głosu wstrzymał się Adam Przybysz (PiS).
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?