Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

V liga. Radziszowianka miała dobrą jesień. Wiosną ma walczyć o powrót do IV ligi

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Radziszowianka (zielone stroje) jest w czołówce tabeli V ligi
Radziszowianka (zielone stroje) jest w czołówce tabeli V ligi Jerzy Zaborski
Runda jesienna w sezonie 2023-2024 w grupie zachodniej małopolskiej V ligi piłkarskiej była udana dla Radziszowianki. Zespół z Radziszowa jest 3. w tabeli, wiosną powinien poważnie liczyć się w walce o awans.

Drużyna z Radziszowa potrzebowała czasu na dotarcie się

Radziszowianka poprzedni sezon spędziła w IV lidze, ale w debiucie nie udało się utrzymać na tym szczeblu. Po spadku - do nowo utworzonej V ligi - drużyna wymieniana była w gronie faworytów. W pierwszej rundzie z tej roli wywiązała się, na półmetku jest 3. W 15 jesiennych meczach zdobyła 32 pkt (9 zwycięstw, 5 remisów i tylko 1 porażka).

- Potwierdziliśmy, że możemy być w czołówce. Wynik jest dobry - mówi trener Marcin Gędłek. - Po spadku odeszło dwóch, trzech kluczowych zawodników, znaleźliśmy zastępstwo. Na początku mieliśmy dużo remisów, graliśmy z czołówką tabeli, drużyna się docierała. Ostatnie osiem meczów, oczywiście poza tym w Białce (z Tempem - jedyna porażka w rundzie - przyp.), wygrywaliśmy.

Drużyna z Radziszowa grała ładny dla oka futbol, ale miała trochę "dziwne" wyniki. Pokonała lidera Wieczystą II Kraków, zremisowała z wiceliderem Pcimianką, a straciła punkty w meczach z dużo niżej notowanymi rywalami - remisy z broniącymi się teraz przed spadkiem Spójnią Osiek i KS PKM Olkusz.

- Okazji bramkowych nam nie brakowało, ale bolączką była ich finalizacja. Zwłaszcza w tych zremisowanych meczach marnowaliśmy dużo sytuacji - wyjaśnia trener. - Naszym atutem była organizacja gry w obronie. Mamy też swój sposób na prowadzenie gry, przygotowanie akcji. Graliśmy z rozmachem, na dużej intensywności.

Radziszowianka musi popracować nad finalizowaniem akcji

Tych kilku "oczek" brakło, by po rundzie jesiennej być na czele tabeli. Na półmetku Radziszowianka ma taki sam dorobek jak 2. Pcimianka (ta ma mecz zaległy), traci 3 "oczka" do lidera Wieczystej II. Reszta stawki jest już dalej, więc zapewne między tą trójką rozegra się walka o dwie przepustki do IV ligi. Z jakim nastawieniem zespół podejdzie do rundy wiosennej?

- Ja i zawodnicy chcemy wygrywać każdy mecz, co dawałoby nam awans. Jednak nie za wszelką cenę, nie ma teraz tematu wielkich wzmocnień, które by nas do tego przybliżały. Bazujemy na zawodnikach swoich i z okolicy. Niektórzy są tu od okręgówki. Chcemy solidnie przepracować zimę i być jak najwyżej w tabeli - mówi trener.

Na razie nie wiadomo wiele o zmianach kadrowych. Szkoleniowiec sygnalizuje konieczność uzupełnienia składu. - Mieliśmy dość szczupłą kadrę, 16 zawodników, z młodzieżowcami i bramkarzami było nas 20. Wiadomo, że w drugiej rundzie kumulują się kartki, są kontuzje, więc przydałoby się jeszcze dwóch, trzech piłkarzy, żeby utrzymać poziom rywalizacji - mówi Gędłek. - Na chwilę obecną odejdzie prawdopodobnie jeden zawodnik z tych, którzy decydują o obliczu zespołu

Po zimowej przerwie Radziszowianka ma wznowić treningi 9 stycznia. W planach sparingowych są mecze m.in. z Okocimskim Brzesko, Dalinem Myślenice i Wierchami Rabka-Zdrój.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: V liga. Radziszowianka miała dobrą jesień. Wiosną ma walczyć o powrót do IV ligi - Dziennik Polski

Wróć na skawina.naszemiasto.pl Nasze Miasto