Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła: Melikson, Jaliens i Lamey już trenują

Bartosz Karcz
Kew Jaliens już jest zdrowy i szykuje się do meczu z Lechem
Kew Jaliens już jest zdrowy i szykuje się do meczu z Lechem Andrzej Banaś
Z dnia na dzień poprawia się sytuacja kadrowa na treningach Wisły. We wtorek normalnie z zespołem trenowali kolejni trzej piłkarze: Maor Melikson, Kew Jaliens i Michael Lamey.

Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!

Informowaliśmy już, że Melikson do Krakowa wrócił ze zgrupowania swojej reprezentacji wcześniej niż planował. Wszystko z powodu nietypowej kontuzji.

Izraelczyk po tym, jak dostał łokciem na treningu, ma założone sześć szwów na wargę. Uraz to bolesny, ale nie przeszkodził wczoraj Meliksonowi trenować razem z zespołem "Białej Gwiazdy".

Piłkarz zapowiada przy tym, że na piątek i konfrontację z Lechem Poznań będzie gotowy. Melikson przyznał, że jest rozczarowany, że nie mógł zagrać w meczach eliminacyjnych swojej reprezentacji, ale teraz myśli już tylko o piątkowej konfrontacji z "Kolejorzem".

Inaczej wyglądała sytuacja Holendrów, Kew Jaliensa i Michaela Lameya. Obaj zmagali się z kontuzjami od meczu z APOEL-em w Nikozji. W poniedziałek obaj obrońcy już trenowali, ale z mniejszymi obciążeniami niż reszta zespołu. Trener Robert Maaskant zapowiedział, że jeśli we wtorek ta dwójka nie będzie w stanie pracować na pełnych obrotach, to Jaliens i Lamey nie będą brani pod uwagę na mecz z Lechem. Okazało się jednak, że obaj wyszli wczoraj normalnie na zajęcia, więc już teraz wiadomo, że Maaskant powinien mieć większe pole manewru przy ustalaniu składu na prestiżową potyczkę przy ul. Bułgarskiej.

Mecz z Lechem będzie dla Wisły początkiem kolejnego w tym sezonie maratonu piłkarskiego. Przypomnijmy, że krakowianie rozegrali już jedenaście meczów (sześć w europejskich pucharach i pięć w lidze). Przerwa reprezentacyjna pozwoliła przynajmniej części piłkarzy złapać lekki oddech, ale od piątku znów zaczyna się granie dwa razy w tygodniu.

Od 9 września do 2 października "Biała Gwiazda" w 24 dni rozegra siedem spotkań. Początek nastąpi w Poznaniu. Sześć dni później, 15 września, wiślacy zainaugurują rywalizację w Lidze Europy meczem z Odense. Po czwartkowym spotkaniu na boisko wyjdą ponownie w poniedziałek, by w lidze zagrać z Bełchatowem. Raptem trzy dni później podopieczni Roberta Maaskanta będą już na drugim końcu Polski, gdzie w krajowym pucharze zmierzą się z Flotą Świnoujście.

Po kolejnych trzech dniach mistrzowie Polski zagrają u siebie z Ruchem Chorzów. Cztery dni przerwy i już wiślacy będą walczyć o kolejne punkty w Lidze Europy. Tym razem w Enschede z Twente. Ten maraton zamknie niezwykle prestiżowe spotkanie z Legią w Warszawie, które zaplanowano na 2 października. Dopiero po tym meczu nastąpi nieco dłuższa przerwa. To będzie dawka, wymagająca sporo zdrowia od piłkarzy i taka, przy której ogromną rolę odegra szeroka kadra. Każdy z piłkarzy dostanie zapewne swoją szansę. Jedno jest pewne, że za niespełna miesiąc będziemy znacznie mądrzejsi, jeśli chodzi o przyszłość Wisły w tym sezonie...

Serwis Wybory 2011: Zobacz kandydatów do Sejmu i Senatu z Małopolski

Chcemy taniego Paliwa! **Podpisz petycję do polityków przed wyborami**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skawina.naszemiasto.pl Nasze Miasto